Miasto prawie jak każde. Czyste, poprowadzone od linijki, miejsca z fantazją równie rozłożone, nie jedno na drugim. Stylowe kawiarnie, restauracje, butiki z wielkimi wystwami, można się w nich przejrzeć aż do samej duszy. Księgarnie po kąty wypełnione książkami z najodległejszych kątów świata. Kuszące Alpy w tle. Izara pełna i pyszna, daje śniegom uciec do Dunaju. Wielkie precle nie wystawiają na pośmiewisko olbrzymich kufli piwa. Pociągi działają sprawnie - przyjazne środowisku i niezawodne zabiorą cię gdziekolwiek zechcesz pojechać. Ludzie spokojni, tolerancyjnie cieszą się wiosną w ogródkach piwnych. Tak, miasto prawie jak każde. Miasto światowe i pewne siebie, miasto do naśladowania.
I tylko od czasu do czasu jakaś swastyka przebija cię wzrokiem z ukrycia.
München, Haus der Kunst.