Sagres (Portugalia). Na końcu świata, gdzie wiatr studiował Magellan, jest dziura, z której zieje morze. Ryczy jak smok i wypluwa morską pianę. Nie da się tam stać zbyt długo. Na myśl o tej potędze oceanu przechodzą nas ciarki. Na myśl o odwadze Magellana czerwienimy się ze wstydu, podwijamy ogon i dalej zwiedzamy dawno odkryty świat.
Sagres (Portugal). At the end of the world, where Magellan studied the wind, there is a hole through which the sea breathes. It roars like a dragon and spits out oceanic foam. You can’t stand there for too long. Thinking of the power of the ocean makes us shiver. Thinking of Magellan’s courage makes us go red, we put our tails between our legs and continue visiting the world discovered a very long time ago.
No comments:
Post a Comment